Oczywiście, że depresja jest przyczyną, a nie skutkiem. Wilson wyżywa się na House'ie i stosuje coraz to nowe zagrania. Jest bardzo chaotyczny w swoich poczynaniach. Zastanawiam się natomiast, co jest z Wilsonem w piątym sezonie, bo też mi czasami jego zagrywki śmierdzą.
no subject